- autor: rzeznia30, 2014-09-07 12:28
-
Kolejne derby powiatu w piłkarskiej klasie okręgowej przeszły do historii. Padły cztery gole, a emocji nie brakowało.
Derby o wiele lepiej rozpoczęła Granica Bezledy. Już w 5. min do siatki rywali trafił Łukasz Boras. W 30. min wynik podwyższył Grzegorz Adamczuk i do przerwy goście prowadzili dwoma bramkami.
W drugiej połowie sytuacja diametralnie się zmieniła i do siatki zaczęli trafiać gracze Łyny Sępopol.
Kontaktowego gola strzelił w 53. min z rzutu karnego Łukasz Pawłowski. Gospodarze poszli za ciosem i w 67. min wyrównał Piotr Dobrzyński.
Więcej goli w derbach nie padło i mecz zakończył się remisem 2:2, choć Łyna trafiła jeszcze w poprzeczkę, a Granica w słupek.
Po 7 kolejkach drużyna z Sępopola ma 11 punktów (3 zwycięstwa, 2 remisy, 2 porażki) i bilans bramek 10:14.
Granica zdobyła punkt mniej (2 zwycięstwa, 4 remisy, 1 porażka), a jej bilans bramek wynosi 9:7.
W następnej kolejce piłkarze z Sępopola zagrają na wyjeździe z Polonią Lidzbark Warmiński, a Granicę czeka mecz u siebie z Błękitnymi Pasym.
Więcej na bartoszyce.wm.pl